Materiały do pracy z dziećmi :)

2 kwietnia 2021 r.

Materiały do pracy z dziećmi w domu (dla wszystkich grup).

Temat: Bajeczka wielkanocna.

Cele: rozwijanie mowy, rozwijanie umiejętności manipulowania słowami, doskonalenie płynności słów i inwencji twórczej, przeliczanie elementów.

1. Słuchanie wiersza Agnieszki Galicy „Piosenka wielkanocna”.

Idą święta, wielkanocne idą święta.

O tych świętach każdy zając pamięta.

Do koszyczka zapakuje słodycze

i na święta ci przyniesie moc życzeń.

Idą święta, wielkanocne idą święta.

O tych świętach i kurczątko pamięta.

W żółte piórka się ubierze, wesołe,

wśród pisanek będzie biegać po stole.

Idą święta, wielkanocne idą święta.

O tych świętach nasz baranek pamięta.

Ma na szyi mały dzwonek dźwięczący,

będzie dzwonił, będzie skakał po łące.

Wypowiedzi dzieci na temat zwierząt wymienionych w utworze oraz ich sposobów przygotowań do świąt.

2. Ćwiczenia słowne „Układamy rymy”.

Rodzic wypowiada krótkie teksty, do których dziecko wymyśla rymujące się słowa.

Ten kurczaczek to malutki …(zwierzaczek).

To kurczątko to milutkie … (pisklątko).

Mama kokoszeczka znosiła śliczne …(jajeczka).

Malutkie kureczki są jak żółciutkie … (kuleczki).

Malujemy jajeczka w złote gwiazdki i … (słoneczka).

Małe kurczaczki mają mięciutkie … (kubraczki).

3. Zabawy pisankami. Potrzebne: papierowe sylwety pisanek.

Dziecko otrzymuje papierowe sylwety pisanek (po dziesięć). Rodzic mówi rymowankę, a dziecko ilustruje ją sylwetami pisanek, dodają i podają wynik.

W lewej ręce pięć pisanek mam.

W prawej ręce trzy pisanki mam.

Pisanki tu, pisanki tam.

Ile razem pisanek mam?

W lewej ręce pięć pisanek mam.

W prawej ręce pięć pisanek mam.

Pisanki tu, pisanki tam.

Ile razem pisanek mam?

4. Słuchanie opowiadania Agnieszki Galicy „Bajeczka wielkanocna”.

Wiosenne słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe kotki zaczęły wychylać się z pączków. -Jeszcze chwilę – mruczały wierzbowe kotki- daj nam jeszcze pospać, dlaczego musimy wstawać? A słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło: -Tak to już jest, że wy musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty. Gdy na gałązce siedziało już całe stadko puszystych, kotków, Słońce powędrowało dalej. Postukało złotym palcem w skorupkę jajka- puk- puk i przygrzewało mocno. – Stuk- stuk- zastukało coś w środku jajka i po chwili z pękniętej skorupki wygramolił się malutki, żółty kurczaczek. Słońce wysuszyło mu piórka, na głowie uczesało mały czubek i przewiązało czerwoną kokardką. – Najwyższy czas- powiedziało- to dopiero byłoby wstyd, gdyby kurczątko nie zdążyło na Wielkanoc. Teraz Słońce zaczęło rozglądać się dookoła po łące, przeczesywało promykami świeżą trawę, aż w bruździe pod lasem znalazło śpiącego zajączka. Złapało go za uszy i wyciągnęło na łąkę. -Już czas, Wielkanoc za pasem- odpowiedziało Słońce- a co to by były za święta bez wielkanocnego zajączka? Popilnuj kurczaczka, jest jeszcze bardzo malutki, a ja pójdę obudzić jeszcze kogoś – Kogo? Kogo?- dopytywały się zajączek kicając po łące. – Kogo? Kogo?- popiskiwało kurczątko, starając się nie zgubić w trawie. -Kogo?- Kogo?- szumiały rozbudzone wierzbowe kotki. A Słońce wędrowało po niebie i rozglądało się dookoła, aż zanurzyło złote ręce w stogu siana i zaczęło z kimś rozmawiać. – Wstawaj śpioszku- mówiło- baś, baś, już czas baś, baś. A to „coś” odpowiedziało mu głosem dzwoneczka: dzeń- dzeń, dzeń- dzeń. Zajączek z kurczątkiem wyciągali z ciekawości szyje, a wierzbowe kotki pierwsze zobaczyły, że to ” coś” ma śliczny biały kożuszek i jest bardzo małe. Co to?- Co to?- zapytał zajączek. -Dlaczego tak dzwoni?- piszczał kurczaczek. I wtedy Słońce przyprowadziło do nich małego baranka ze złotym dzwonkiem na szyi. – To już święta, święta, święta- szumiały wierzbowe kotki, a Słońce głaskało wszystkich promykami , nucąc taką piosenkę:

W Wielkanocny poranek dzwoni dzwonkiem baranek, a kurczątko z zającem podskakują na łące. Wielkanocne kotki, robiąc miny słodkie, już wyjrzały z pączka, siedzą na gałązkach. Kiedy będzie Wielkanoc wierzbę pytają.

Rozmowa na temat opowiadania.

– Dlaczego słonko obudziło wierzbowe kotki?

– Jakie zwierzątka potem obudziło?

– Dlaczego słonko obudziło zajączka i baranka?